Guy Verhofstadt, deputowany do Parlamentu Europejskiego z Belgii, wezwał swoich kolegów do nałożenia ostrych sankcji na wszystkich tych, którzy współpracują z rosyjskim prezydentem Putinem.

Dotychczasowe sankcje nie działają

Według niego, dziś UE podejmuje działania, które są faktycznie „śmieszne”. „Przykro mi to mówić, ale myślę, że zgadzacie się ze mną w 90%. Wasza strategia nie działa, ponieważ progresywne pakiety sankcji dla autokratów nie działają. Działa z demokracją i demokratami, gdzie jest opinia publiczna. W Rosji nie ma już prawdziwej opinii publicznej."

"Rzeczywistość jest taka, że ​​sankcje nie działają. Piąty pakiet sankcji, węgiel… To śmieszne To tylko 3% importu z Rosji. SWIFT, ponad 50% instytucji finansowych wciąż nie podlega zakazowi. A oligarchowie... Naciskamy na oligarchów pewną presję, ale w rezultacie mogą uniknąć sankcji lub stracić część swoich pieniędzy."

"Trzeba przejąć 6 tysięcy ludzi z otoczenia Putina. Prawdziwi ludzie, którzy pracują z Putinem. A mamy listę tych 6 tysięcy osób, podał ją Aleksiej Nawalny. Czas zmienić strategię, wysunąć od razu pełen pakiet sankcji, żeby naprawdę można było coś zmienić. Wszystko inne nie zadziała i będzie tylko przedłużać wojnę, ale na Ukrainie jest coraz więcej morderstw" - powiedział Guy Verhofstadt.

Pod koniec przemówienia zwrócił się do Niemiec i poprosił ich, aby nie „grali na zwłokę, jak to się dzieje teraz”. „Chcę dać radę moim przyjaciołom w Niemczech. Po okropnościach II wojny światowej pojawiły się silne i demokratyczne Niemcy. Ale oczekuję od takich Niemiec przywództwa, aby służyło jako przykład, a nie grało na czas, jak widzimy dzisiaj” – podsumował eurodeputowany.

O tym się mówi: Wołodymir Zełenski jasno o możliwych gwarancjach bezpieczeństwa wobec Ukrainy. Prezydent w swojej mowie wymienił m.in. Polskę. Co stanie się dalej

Nie przegap: Powalająca sytuacja w ukraińskim Mariupolu. Mieszkańcy nie wiedzą, gdzie się schować. Sytuacja z dnia na dzień się pogarsza. Wielu myśli, co dalej