Portal "Goniec" podaje, że minister edukacji informuje o swych przypuszczeniach dotyczących możliwości powrotu uczniów do szkół jeszcze w kwietniu.

Analiza danych z najbliższych dni ma być wyznacznikiem tego, czy podstawówki otworzą się dla uczniów

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Nasz Dziennik (@nasz_dziennik)

Jak przyznał Przemysław Czarnek, gość programu emitowanego na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam oznajmił, że resort edukacji rozpatruje możliwość powrotu do szkół jeszcze w kwietniu, jednak przez najbliższych kilka dni musi się utrzymać tendencja spadkowa pozytywnych wyników testu na koronawirusa.

Wielu internautów już dawno podzieliło się najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie spadkowej tendencji ilości pozytywnych wyników testu na koronawirusa. Politycy rządu także wpadli na ten pomysł ostatnimi czasy.

Jak wiadomo, lockdowny, noszenie maseczek i dystans społeczny niewiele zdziałały w obliczu rosnącej ilości pozytywnych wyników testu na koronawirusa. Od czasu do czasu koronawirus zdawał się odpuszczać, na przykład podczas wyborów, gdy premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że wirus jest w odwrocie i nie musimy się bać pójścia do urny, by oddać swój głos. Jak zaznaczył, szczególnie osoby starsze nie powinny się już bać.


YouTube/naTemat.pl

Niestety wybory szybko się skończyły i wirus rozszalał się na nowo, ostro zwiększając statystyczną ilość zakażeń. Na szczęście okazuje się, że jest szybki i skuteczny sposób zmniejszenia pozytywnych wyników testu. Wystarczy zrobić dobowo mniej testów, by spadła ilość ich pozytywnych wyników.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Rafał Trzaskowski żali się na poważne problemy z płucami. Czy maseczka uchroniła, czy spowodowała

Zerknij tutaj: Agnieszka Woźniak-Starak dzięki pewnemu przyjacielowi ma wiele radości w swoim życiu. Czy Stefan odwzajemnia jej uczucia

Nie przegap: Harry weźmie udział w ostatnim pożegnaniu Filipa. Czy królewskie zaszłości pójdą w zapomnienie