Moja mama zawsze była wyjątkową osobą. Zawsze mówiła, że rodzina jest dla niej najważniejsza. A jednak, ostatnie wydarzenia sprawiły, że zaczęłam widzieć ją w zupełnie innym świetle.


Zbliżały się wakacje, a moje dzieci nie mogły się doczekać wyjazdu nad morze. Od lat planowaliśmy rodzinne wakacje, ale w tym roku sytuacja wyglądała inaczej. Z powodu nagłych problemów w pracy musiałam zrezygnować z naszych wspólnych planów, co było dla mnie ogromnym rozczarowaniem, ale zrozumiałam, że muszę być odpowiedzialna. Wiedziałam jednak, że mama będzie idealną osobą, która mogłaby zastąpić mnie i zabrać wnuki na upragnione wakacje.


Mamo, mogłabyś w tym roku zabrać dzieci nad morze? – zapytałam pewnego wieczoru. – One naprawdę na to czekają, a ja niestety nie mogę wziąć urlopu.


Spodziewałam się, że mama od razu się zgodzi. Przecież uwielbiała wnuki i zawsze twierdziła, że są dla niej najważniejsze. Ale jej odpowiedź była dla mnie jak grom z jasnego nieba.


Kochanie, niestety nie mogę – odparła z chłodnym tonem. – Już dawno zaplanowałam wyjazd z koleżankami. Jedziemy na cały tydzień do Spa nad morzem.


Zamilkłam, nie wierząc własnym uszom. Spa? Z koleżankami? Zamiast spędzić czas z wnukami? Przecież to byłoby dla niej idealne! Przecież zawsze mówiła, że chce mieć więcej czasu z nimi, a teraz, kiedy miała taką okazję, wybiera coś zupełnie innego?


Próbowałam nie wybuchnąć, ale czułam, jak we mnie narasta złość.


Mamo, dzieci naprawdę na to liczyły… – zaczęłam, ale ona tylko machnęła ręką.


One mają jeszcze wiele wakacji przed sobą, a ja muszę myśleć o sobie. W końcu też zasługuję na odpoczynek – odpowiedziała z wyraźną irytacją w głosie.


W tamtej chwili zdałam sobie sprawę, że moja mama nie jest tą osobą, którą zawsze za taką uważałam. Zrozumiałam, że jej potrzeby i przyjemności były dla niej ważniejsze niż rodzina, o której tyle mówiła.


Kiedy wróciłam do domu i powiedziałam dzieciom, że wakacje nad morzem z babcią się nie odbędą, zobaczyłam w ich oczach zawód i smutek. Poczułam się odpowiedzialna za ich rozczarowanie, choć nie mogłam tego zmienić.