Weronika Rosati, jedna z najpiękniejszych polskich aktorek, nie przestaje zadziwiać swoim wyglądem. Mimo 40 lat na karku, gwiazda wciąż wygląda znakomite, co budzi podejrzenia o korzystanie z medycyny estetycznej. Aktorka postanowiła w końcu rozwiać wszelkie wątpliwości, a jej odpowiedź zaskoczyła wszystkich.


Weronika Rosati jest nieodłączną częścią polskiego show-biznesu od niespełna 20 lat. Jej przełomowa rola w "PitBullu" Patryka Vegi otworzyła jej drzwi do kariery, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Regularnie pojawia się na małym i dużym ekranie, a jej najnowsze projekty zdobywają uznanie wśród widzów.


Życie prywatne aktorki zawsze budziło ogromne zainteresowanie mediów. Rosati, dojrzewając na oczach widzów, wdała się w głośne romanse z o wiele starszymi kolegami z branży, takimi jak Mariusz Max Kolonko czy Andrzej Żuławski. Jednak to nieustanne zainteresowanie mediów i szerzenie nieprawdziwych informacji na jej temat stało się dla niej nie do zniesienia.


"Najlepsze jest to, że przynajmniej 50% powielanych treści na mój temat to jest nieprawda. Mam żal o to, że te pomówienia szkodziły mojej karierze zawodowej, nad którą pracowałam od bardzo wczesnego wieku. Niektóre rzeczy ciągną się za mną od 20 lat. Bolą mnie lata kłamstw. Nie znam żadnej innej aktorki w Polsce, której przy okazji jej sukcesu zawodowego, przy okazji czegokolwiek, robi się zestaw byłych facetów, gdzie połowa jest nieprawdą," wyznała niedawno w rozmowie z Plejadą.


W życiu Weroniki Rosati przyszedł czas na rozliczenia. W wywiadzie z Jastrząb Post aktorka postanowiła raz na zawsze odnieść się do podejrzeń o korzystanie z medycyny estetycznej. Stanowczo zadeklarowała, że "nie ma czasu na zabiegi", a na sam ich temat nie ma żadnego zdania.


Nie ukrywa jednak, że czasami decyduje się na usługi upiększające. W odpowiedzi na pytanie fana w ramach instagramowego Q&A wyjawiła nawet konkretne nazwy: mikrodermabrazja wodna (hydrafacial) i radiofrekwencja mikroigłowa. Celem pierwszego z nich jest głębokie oczyszczenie i odświeżenie skóry, a drugiego przywrócenie jej jędrności i elastyczności.


Na pytanie, czy chciałaby kiedyś coś w sobie poprawić, w domyśle poddając się operacji plastycznej, Rosati stanowczo zaprzeczyła. Widać, że gwiazda stawia na naturalność i raczej mniej inwazyjne, a zarazem modne w ostatnim czasie metody pomocnicze, niż na ingerencję chirurgiczną.


Postawa Weroniki Rosati budzi podziw i szacunek wśród jej fanów. W świecie, gdzie medycyna estetyczna jest na porządku dziennym, wybór naturalnych metod dbania o urodę jest odważnym krokiem. Aktorka udowadnia, że piękno można osiągnąć bez drastycznych ingerencji, co może być inspiracją dla wielu osób.


Czy zgadzacie się z podejściem Weroniki Rosati? Jej decyzja o postawieniu na naturalność i umiarkowane metody upiększające z pewnością wyróżnia ją na tle innych gwiazd show-biznesu.