"Skoro masz okazję być latem u teściowej na wsi, opłać siostrze wakacje. Moja mama przeszła tym zdaniem samą siebie." - Te słowa brzmiały w moich uszach jak wyrok. Nie mogłam uwierzyć, że mama mogła coś takiego powiedzieć. Zawsze byłam blisko z moją siostrą, ale to zdanie ujawniło prawdziwe preferencje mamy, których wcześniej nie dostrzegałam.


Moje relacje z teściową, panią Krystyną, były zawsze poprawne, ale nigdy serdeczne. Marek, mój mąż, przekonywał mnie, że wyjazd na wieś na całe lato będzie dla nas dobrą okazją, żeby spędzić więcej czasu razem i odpocząć od miejskiego zgiełku. Zgodziłam się, choć z pewnymi obawami. Kiedy jednak mama dowiedziała się o naszych planach, jej reakcja była dla mnie kompletnym zaskoczeniem.


"Magdo," powiedziała pewnego dnia, siedząc przy kuchennym stole. "Skoro masz okazję być latem u teściowej na wsi, opłać siostrze wakacje. Ona naprawdę zasługuje na trochę odpoczynku po tym, jak ciężko pracowała cały rok."


Patrzyłam na nią w szoku. - "Mamo, ale to są nasze oszczędności. Poza tym, ja też potrzebuję odpoczynku. Dlaczego zawsze faworyzujesz Martę?"


Mama spojrzała na mnie z chłodem. - "Marta jest moją młodszą córką. Zawsze była bardziej delikatna i potrzebuje więcej wsparcia. Ty jesteś silna, Magdo, poradzisz sobie."


Te słowa były jak nóż w serce. Całe życie starałam się zadowolić mamę, pokazać jej, że jestem równie wartościowa jak moja siostra. Ale teraz, w jednym zdaniu, mama zniszczyła wszystkie moje starania. Czułam, że całe moje życie było jednym wielkim nieporozumieniem.


Nie mogłam znieść myśli, że mama tak jawnie faworyzowała moją siostrę. Całe życie czułam, że muszę walczyć o jej uwagę i uznanie. Teraz, kiedy miałam szansę spędzić lato na wsi z mężem, mama chciała, żebym poświęciła swoje plany dla Marty.


Kiedy powiedziałam Markowi o tej rozmowie, był wściekły. - "Magda, nie możesz pozwolić, żeby twoja mama traktowała cię w ten sposób. Musisz myśleć o sobie i o nas."


Ale słowa mamy wciąż brzmiały mi w uszach. Czułam się winna, że może naprawdę powinnam była zrobić coś dla Marty. Po wielu nieprzespanych nocach, postanowiłam porozmawiać z siostrą.


Marta była zaskoczona, kiedy przyszłam do niej z propozycją sfinansowania jej wakacji. - "Magda, skąd ten pomysł? Przecież ty też zasługujesz na odpoczynek."

Opowiedziałam jej o rozmowie z mamą. Marta westchnęła i spojrzała na mnie z troską. - "Magda, wiem, że mama zawsze faworyzowała mnie, ale nie możesz pozwolić, żeby to wpłynęło na twoje życie. Ty też masz prawo do szczęścia."


Te słowa przyniosły mi pewną ulgę. Wiedziałam, że Marta miała rację. Nie mogłam pozwolić, żeby mama zniszczyła moje plany i moje małżeństwo. Zdecydowałam, że pojadę na wieś z Markiem, ale najpierw postanowiłam jeszcze raz porozmawiać z mamą.


Spotkałam się z nią kilka dni później. - "Mamo, musimy porozmawiać," zaczęłam, starając się zachować spokój. "Zawsze starałam się zadowolić cię i pokazać, że jestem równie wartościowa jak Marta. Ale teraz muszę myśleć o sobie i o moim małżeństwie. Nie mogę poświęcać wszystkiego dla kogoś innego."


Mama patrzyła na mnie przez chwilę w milczeniu, a potem westchnęła. - "Magda, zawsze wiedziałam, że jesteś silna. Może za bardzo polegałam na twojej sile. Przepraszam, jeśli sprawiłam ci ból."