Po odejściu z brytyjskiego dworu książę Harry i jego żona Meghan Markle musieli znaleźć nowe miejsce do życia. Wybrali słoneczną Kalifornię, gdzie zamieszkali wraz z dziećmi. Mimo to, Frogmore Cottage w Wielkiej Brytanii przez pewien czas stanowiło ich bezpieczną przystań. Niestety, zgodnie z obowiązującymi przepisami, jako osoba niesprawująca już obowiązków publicznych, książę Harry utracił tę posiadłość i został z niej eksmitowany.


Najnowsze doniesienia brytyjskich mediów sugerują, że książę Harry i Meghan Markle rozważają zakup domu w stylu gregoriańskim, położonego w pobliżu posiadłości Highgrove, należącej do króla Karola III. Królewski ekspert Tom Quinn uważa, że ten dom na prowincji byłby idealnym miejscem do życia dla pary książęcej. Według niego, Harry i Meghan pragną wrócić do Europy, aby spędzać więcej czasu z schorowanym królem Karolem III i jego rodziną. Dziadek Archiego i Lilibet chciałby być obecny w ich życiu i widzieć, jak dorastają.


Motywacji do zakupu nowej posiadłości w Wielkiej Brytanii jest wiele. Z jednej strony książę Harry pragnie, aby jego dzieci miały świadomość swoich korzeni i były blisko dziadków. Z drugiej strony, ceni sobie spokój i bliskość przyrody, jakie gwarantuje życie z dala od miasta. Zamieszkanie w Highgrove byłoby doskonałą okazją do zacieśnienia rodzinnych więzi i naprawy nadszarpniętych relacji z ojcem, macochą, starszym bratem i szwagierką.


Wybór odpowiedniego lokum to dla książęcej pary twardy orzech do zgryzienia. Muszą brać pod uwagę nie tylko własne preferencje i standard budynku, ale także kwestie bezpieczeństwa i prywatności. Quinn podkreśla, że książę Harry nie ma zbyt dużego doświadczenia w życiu poza dobrze chronionymi rezydencjami. Bez odpowiedniej ochrony i monitoringu, młodszy brat księcia Williama jest jak dziecko we mgle.


Zagwarantowanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa wiąże się również z ogromnymi nakładami finansowymi. Zatrudnienie ekipy monitorującej okolice domu przez 24 godziny na dobę oraz zainstalowanie nowoczesnych urządzeń to ogromny wydatek. Od momentu "megxitu" książę Harry i Meghan Markle muszą pokrywać te koszty wyłącznie z własnej kieszeni.


Czy książę Harry i Meghan Markle zdecydują się na powrót do Wielkiej Brytanii i zakup nowej posiadłości? Czy relacje z rodziną królewską ulegną poprawie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – decyzje, jakie podejmą, będą miały ogromny wpływ na przyszłość całej rodziny.