Niedawno stara znajoma ponownie opowiedziała mi o tej sytuacji. W jej wiosce mieszka mężczyzna, który sześć miesięcy temu skończył czterdzieści dziewięć lat i nigdy nie miał dziewczyny.

W rezultacie pewnego dnia ten mężczyzna wpadł na jej podwórko i zaczął mówić, że pilnie chce się z nią ożenić, ponieważ matka wyraziła zgodę i ogólnie nadszedł czas, aby poszukał żony.

Moja znajoma zawsze była bardzo piękna, więc to dość oczywiste, że ten mężczyzna do niej podbiegł.

Ale wcześnie się cieszył, bo w tym wieku jest mało potrzebny. Ale w jego głowie wszystko było prawdopodobnie zupełnie inne.

W tym czasie moja znajoma rozwiodła się ze swoim mężem, więc ten dziwny mężczyzna uznał, że to jego szansa.

Najgorsze było to, że mieszkał dosłownie naprzeciwko domu, więc mógł przychodzić i stać na podwórku mojej znajomej absolutnie codziennie.

Matka tego mężczyzny miała już prawie osiemdziesiąt lat, ale nie była zwykłą staruszką, ponieważ wyglądała na dziesięć lub piętnaście lat młodszą niż jej wiek.

Przez całe życie lubiła pracować jako nauczycielka, więc absolutnie wszyscy w szkole znali ją aż do przejścia na emeryturę.

Nie chciała odchodzić z pracy, ale ponieważ jej zdrowie bardzo się pogorszyło, nie miała wyboru. Jej mąż zmarł, gdy syn był w przedszkolu. Był bardzo przeziębiony, ale szpital nie mógł go wyleczyć.

Matka w ogóle nie chciała wypuszczać dziecka z domu, bo bała się, że straci zarówno jego, jak i małżonka.

Bardzo współczuję jej dziecku, bo kiedy wszyscy zakładają rodziny w młodym wieku, a ono siedzi w domu przed telewizorem i nie może nawet wyjść na spacer z powodu swojej matki, to jest to bardzo smutne.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy matka bardzo zachorowała, więc natychmiast zdała sobie sprawę, że nie zostało jej dużo życia, ale nie miała nikogo, komu mogłaby zostawić syna.

Powiedziała mu więc, że potrzebuje kobiety, która zawsze będzie przy nim, a także musi opiekować się synem przez cały czas.

Wtedy on zaczął ciągle dokuczać mojej znajomej, która ma dopiero trzydzieści lat. A taki menel, który nie ma pracy i ma prawie pięćdziesiąt lat, na pewno się nie poddał.

Potem, żeby zwrócić na siebie choć trochę uwagi, ten dziwny sąsiad kilka razy kupił kwiaty, ale moja znajoma była nieugięta.

W końcu mężczyzna zdał sobie sprawę, że wszystko jest beznadziejne i ostatecznie odpuścił. Może w wieku 60 lat zmieni się w normalnego człowieka. W sam raz na emeryturę.