Ilona Kuśmierska-Kocyłak urodziła się 16 czerwca 1948 roku w Czeladzi. Jest polską aktorką filmową, teatralną, dubbingową, a także reżyserką dubbingową. Trafiła kiedyś na tory, z których ciężko jej było zejść, a zaprowadziły ją do sławy...
Chodziła do 10 klasy, kiedy reżyser poszukiwał młodej dziewczyny, która zagrałaby rolę góralki Ulki w jego produkcji "Lenin w Polsce". Została wybrana spośród kilkuset kandydatek. Gdy była w kółku gramatycznym i pewnego dnia fotoreporter Panoramy zrobił jej zdjęcie, które później znalazło się na okładce czasopisma. Zadebiutowała na planie filmowym w wieku 16 lat.
Udowodniła, że na planie nie znalazła się przypadkiem, a gdy pojechała do Cann, doceniono i tam jej talent. Mimo zachęt, by grała w filmach za granicą, wybrała szkołę teatralną, do której postanowiła zdawać zaraz po maturze.
Z jednej strony się udało, bo dostała się do szkoły teatralnej, jednak z drugiej strony nie było jej tam łatwo. Sądziła, że skoro już zagrała w filmie, będzie miała z górki w szkole, jednak pomyliła się. Jak się okazało, podczas egzaminów do szkoły teatralnej polecono jej, by nie przyznawała się, że zagrała w filmie, jej wyobrażenie prysło. Teatr wówczas był świętością i aktorom teatralnym nie było wolno beszcześcić aktorstwa grając w filmie...
Doczekała się sześciorga wnucząt. Obecnie Ilona Kuśnierska-Kocyłak zajmuje się tym, co docenić mogą zarówno dorośli, jak i dzieci. Dubbingowanie bajek sprawia aktorce mnóstwo frajdy. Zapytana w jednym z wywiadów, o co chciałaby prosić los, gdyby miała szansę poprosić, powiedziała coś, czego można było się spodziewać - prosiła by o zdrowie dla swoich bliskich i dla siebie...
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Szymon Hołownia ostro o Donaldzie Tusku. Padły naprawdę mocne słowa. O co poszło