Marta Nawrocka od początku jasno deklarowała, że chce być blisko ludzi i realnych problemów, z jakimi mierzą się polskie rodziny. Teraz po raz kolejny pokazała, że jej zapowiedzi nie były pustymi słowami. W mediach społecznościowych opublikowała poruszający apel dotyczący 7-letniej dziewczynki z Gdańska, która właśnie rozpoczęła najtrudniejszą walkę w swoim życiu.

Zaangażowanie, które nie jest przypadkowe

Jeszcze zanim została pierwszą damą, Marta Nawrocka podkreślała, że szczególnie bliskie są jej sprawy dzieci oraz osób z niepełnosprawnościami. W wywiadach mówiła o potrzebie przeciwdziałania hejtowi i tworzenia przestrzeni wsparcia dla tych, którzy często pozostają niewidzialni w debacie publicznej. Dziś te deklaracje znajdują odzwierciedlenie w konkretnych działaniach.

Prezydentowa regularnie odwiedza placówki medyczne, rozmawia z rodzinami chorych dzieci i nagłaśnia historie, które bez takiego wsparcia mogłyby nie przebić się do opinii publicznej. Jej ostatni wpis stał się jednym z najbardziej komentowanych w ostatnich dniach.

Historia 7-letniej Tosi wstrząsnęła opinią publiczną

Apel dotyczy Tosi, 7-letniej dziewczynki z Gdańska, u której na początku grudnia zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. Diagnoza przyszła nagle i całkowicie odmieniła życie jej rodziny. Dziewczynka niemal natychmiast trafiła do szpitala i rozpoczęła intensywne leczenie.

Marta Nawrocka nie ukrywała, że ta historia wyjątkowo ją poruszyła. W swoim wpisie zwróciła uwagę na skalę problemu nowotworów krwi w Polsce oraz na dramat rodzin, które z dnia na dzień muszą zmierzyć się z niewyobrażalnym lękiem o życie dziecka. Podkreśliła również, że każdy może pomóc, nawet drobnym gestem.

Głos pierwszej damy, który ma realną moc

Publikacja apelu przez Martę Nawrocką sprawiła, że zbiórka na leczenie dziewczynki zaczęła szybko zyskiwać na popularności. Internauci masowo udostępniają wpis, a pod postem pojawiają się setki komentarzy pełnych wsparcia i solidarności. To pokazuje, jak duże znaczenie ma głos osoby publicznej, gdy jest wykorzystywany w słusznej sprawie.

Rodzice Tosi otwarcie przyznają, że nagłośnienie sprawy daje im nie tylko realną pomoc finansową, ale również ogromną siłę psychiczną. W obliczu długiego i wyczerpującego leczenia każde wsparcie ma znaczenie.