Tym razem funkcjonariusze zabezpieczyli dokumenty dotyczące wielomilionowych dotacji z Funduszu Sprawiedliwości — programu, który jeszcze niedawno znajdował się pod kontrolą Ministerstwa Sprawiedliwości kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę. To kolejny etap szeroko zakrojonego śledztwa, które z każdym miesiącem obejmuje coraz większy zakres działań.
Kontrola zlecona przez prokuraturę
Wejście agentów do budynku fundacji odbyło się na podstawie decyzji prokuratora, który prowadzi jedno z najgłośniejszych obecnie śledztw dotyczących arbitralnego i niezgodnego z prawem wydatkowania publicznych pieniędzy. Prokuratura zażądała od Lux Veritatis wydania pełnej dokumentacji związanej z dotacją przyznaną z Funduszu Sprawiedliwości.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych potwierdził, że wszystkie pozyskane materiały trafią do analizy i będą weryfikowane pod kątem prawidłowości i celowości wydatków.
12 milionów złotych pod lupą
Według ustaleń śledczych Fundacja Lux Veritatis miała otrzymać około 12 milionów złotych z funduszu, który zgodnie z założeniami powinien wspierać ofiary przestępstw i inicjatywy mające przeciwdziałać przestępczości.
Zabezpieczona dokumentacja może wyjaśnić, czy środki faktycznie zostały wydane zgodnie z przeznaczeniem. Poważne wątpliwości dotyczą m.in. finansowania produkcji telewizyjnych w Telewizji Trwam, wynagrodzeń prawniczych oraz kosztów biurowych powiązanych z toruńską uczelnią.
To właśnie ten zakres wydatków miał — zdaniem organów państwa — budzić największe kontrowersje pod kątem zgodności z celami funduszu.
Nie pierwsza akcja służb w toruńskim imperium
Kontrole służb w instytucjach związanych z o. Rydzykiem nie są nowością. Zaledwie kilka miesięcy temu agenci CBA weszli jednocześnie do budynków w trzech miastach, badając finansowanie budowy muzeum „Pamięć i Tożsamość” oraz inne projekty wspierane przez państwowe pieniądze.
Kolejne działania sugerują, że sprawa nie dotyczy pojedynczej dotacji, lecz wieloletniego systemu finansowania, który dziś znajduje się pod pełnym nadzorem prokuratury.
Wezwanie dla ojca Rydzyka w symbolicznym terminie
W tym samym śledztwie ojciec Tadeusz Rydzyk został wezwany do stawienia się w prokuraturze. Data wezwania — 8 grudnia — zwróciła uwagę opinii publicznej, ponieważ tego dnia przypadają urodziny redemptorysty i rocznica powstania Radia Maryja.
Termin wywołał dyskusję, czy to zwykły przypadek, czy celowy sygnał wysłany przez organy ścigania.
Afera, która rozrasta się z każdym tygodniem
Śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości prowadzone jest od początku 2024 roku. Prokuratura analizuje liczne wątki obejmujące m.in.:
- przekroczenie uprawnień,
- niedopełnienie obowiązków,
- kierowanie środków publicznych do wybranych prywatnych podmiotów,
- potencjalne działanie na szkodę interesu publicznego.
W postępowaniu przewijają się nazwiska byłych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, osób związanych z fundacjami oraz współpracowników politycznych.
Przełom w śledztwie coraz bliżej?
Zabezpieczenie kolejnej porcji dokumentów sugeruje, że śledczy gromadzą materiał dowodowy, który może okazać się kluczowy dla dalszego biegu postępowania. Każdy z uzyskanych plików, faktur czy umów ma zostać przeanalizowany pod kątem legalności oraz zgodności z prawem.
To oznacza, że w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się nowych informacji, a nawet postawienia zarzutów w sprawie, która już teraz wydaje się jedną z największych afer finansowych ostatnich lat.