17 września w Warszawie odbyła się ceremonia pogrzebowa Katarzyny Stoparczyk, znanej dziennikarki Programu Trzeciego Polskiego Radia i współprowadzącej popularny program „Duże dzieci”. Jej tragiczna śmierć w wypadku samochodowym 5 września wstrząsnęła światem mediów i tysiącami słuchaczy.

Msza w kościele pw. św. Jacka

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą o godzinie 13:00 w kościele pw. św. Jacka na warszawskim Nowym Mieście. Świątynia ta była dla Stoparczyk miejscem szczególnym – lubiła tam wracać i spędzać chwile ciszy. Kapłan prowadzący nabożeństwo przyznał, że choć nie znał jej osobiście, znał jej dorobek i był świadomy, jak wiele wniosła w życie innych ludzi.

W kazaniu przypomniał, że była nie tylko cenioną redaktorką, ale też kochającą matką, żoną i córką. – Śmierć zawsze przychodzi nie w porę, a Pan Bóg nie daje odpowiedzi dlaczego – mówił duchowny, wzruszając zgromadzonych.

Wspomnienia i muzyka

Na uroczystości pojawili się bliscy, przyjaciele i współpracownicy z radiowej Trójki, a także wolontariusze Fundacji Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci, którzy – zgodnie z wolą rodziny – prowadzili zbiórkę na stworzenie Pracowni Psychologiczno-Terapeutycznej im. Katarzyny Stoparczyk.

Jednym z najbardziej symbolicznych momentów było wykonanie utworu „My Way” przez Michała Bajora. Artysta przyznał, że trudno mu powstrzymać emocje. – Kasiu, będziemy cię kochać zawsze i zawsze będziemy za tobą tęsknić. Spoczywaj w pokoju – dodał ze wzruszeniem.

Symboliczne gesty bliskich

Rodzina poprosiła, aby zamiast kwiatów wesprzeć zbiórkę charytatywną. Obok urny z prochami dziennikarki ustawiono jedynie dwa duże wieńce z czerwonych róż ułożonych w kształt serc. Na wstęgach znalazły się osobiste słowa: „Kochamy Cię, Kasiu” oraz „Do zobaczenia wkrótce, rodzice”.

Ostatnia droga na Powązkach

Po mszy żałobnicy udali się na Powązki Wojskowe, gdzie Katarzyna Stoparczyk spoczęła w kwaterze K, w rzędzie 16. To miejsce szczególne, w pobliżu grobów innych wybitnych postaci polskiej kultury.

Dziedzictwo, które zostanie na zawsze

Śmierć Katarzyny Stoparczyk to ogromna strata dla polskiego dziennikarstwa i kultury. Jej głos, pełne ciepła audycje i wyjątkowa umiejętność prowadzenia rozmów pozostaną w pamięci wielu pokoleń. Dla najbliższych i słuchaczy jej odejście to bolesne pożegnanie, ale też przypomnienie, że człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim.