Maszyna spadła na odcinek drogi łączącej autostrady A4 i A21 w pobliżu miejscowości Azzano Mella, powodując tragiczne skutki.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez stację Rai News, po zderzeniu z ziemią samolot natychmiast stanął w ogniu i doszczętnie spłonął. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby – pilot oraz pasażer. Pomimo błyskawicznej reakcji służb ratunkowych, które przybyły na miejsce zdarzenia, nie udało się ich uratować. Obaj zginęli na miejscu.

Dodatkowo, incydent dotknął dwóch przypadkowych uczestników ruchu drogowego, którzy w chwili katastrofy przejeżdżali przez feralny odcinek trasy. Obaj kierowcy zostali poszkodowani i przetransportowani do placówek medycznych. Jak poinformowano, ich obrażenia nie zagrażają życiu.

Katastrofa lotnicza spowodowała znaczne utrudnienia w ruchu drogowym na trasach A4 i A21. Na miejscu przez wiele godzin trwały działania ratownicze, gaśnicze oraz zabezpieczające, prowadzone przez lokalne jednostki straży pożarnej, służby porządkowe oraz techników śledczych.

Włoskie władze lotnicze wszczęły postępowanie wyjaśniające mające na celu ustalenie przyczyn tragedii. Na obecnym etapie brak oficjalnych informacji dotyczących potencjalnych usterek technicznych samolotu, błędu pilotażowego czy warunków atmosferycznych, które mogły wpłynąć na przebieg zdarzenia.

W sieci pojawiły się już pierwsze nagrania dokumentujące moment tuż po upadku maszyny. Widać na nich płonący wrak oraz reakcję zszokowanych świadków zdarzenia.

Wydarzenie to ponownie kieruje uwagę opinii publicznej na kwestię bezpieczeństwa lotów prywatnych i konieczność stałej kontroli technicznej niewielkich jednostek powietrznych operujących nad obszarami zurbanizowanymi.