Młodszy mieszka teraz ze mną i studiuje. Muszę pracować bez wytchnienia, aby go utrzymać i opłacić jego edukację. Dodatkowym źródłem dochodu jest dla mnie przygotowywanie deserów na zamówienie, a od czasu do czasu nawet gotowanie gorących dań, aby zarobić trochę więcej.

Mam jednak jeden przykry problem z synową. Ma ona wysokie oczekiwania co do prezentów, które daję moim wnukom. Często się boję, gdy zbliżają się święta, bo jej zamówienia dla dzieci sprawiają, że czuję się pod presją.

Na początku, kiedy dzieci były małe, starałam się je zadowolić, dając im zabawki i ubrania. Jednak moja synowa zawsze krytykowała moje prezenty, mówiąc, że mogłyby być bardziej ekologiczne i droższe. Zawsze wybierałam rzeczy dobrej jakości, ale nie było mnie stać na markowe towary.

W miarę jak dzieci rosły z biegiem lat, ich wymagania odpowiednio rosły. Musiałam pożyczać duże sumy pieniędzy, aby je zadowolić, kupując drogie tablice do gier i inne sprzęty.

Robiłam wszystko, co w mojej mocy, aby je uszczęśliwić, ale kiedy przychodziłam w odwiedziny i widziałam, że wszystkie zabawki, które im dałam, leżały porozrzucane na podłodze, a większość z nich już nie działała, czułam się smutna i rozczarowana.

Dzieci zdawały się nie doceniać tego, co im kupiłam. A w odpowiedzi na pytanie o tablet, który podarowałam, moja synowa odpowiedziała po prostu:

"Był zbyt prosty, wymieniliśmy go na lepszy".

Kiedy to zobaczyłam, postanowiłem nie dawać więcej drogich prezentów.

Wszystkie moje oszczędności poszły na drogie prezenty dla wnuków i spotkałam się z taką obojętnością na moje wysiłki. Wszystkie zabawki, które kupiłam, były zniszczone i zapomniane po tygodniu.

Dlaczego moja synowa nie nauczy swoich dzieci doceniać tego, co dostają, zwłaszcza jeśli jest to kupione za ciężko zarobione pieniądze?

Zadzwoniłam do syna i zapowiedziałam, że nie będę już kupować drogich prezentów. Chętnie upiekę ciasto lub inne smakołyki, ale niech poproszą o prezenty innych krewnych.

Mogę się mylić, ale na następne urodziny mojej wnuczki nie kupię żadnych prezentów, tylko upiekę ciasto. Nie stać mnie na wydawanie pieniędzy, których i tak mam za mało.

Smuci mnie, że moje wysiłki nie są doceniane i że niektórzy uważają, że prezenty zawsze powinny być drogie, nawet jeśli okazują się bezużyteczne.