Postanowili zorganizować uroczysty bankiet i wybrali restaurację, w której pracowałam jako recepcjonistka. Była to szansa na wzmocnienie naszych relacji, ale moja teściowa była dość wymagająca i nalegała na zniżkę.

Dołożyłam wszelkich starań, aby uzyskać zniżkę od moich przełożonych i udało się. Jednak podczas przygotowywania zamówienia teściowa odkładała wszystko na ostatnią chwilę i ostatecznie zamówienie zostało anulowane, za co obwiniła mnie. Obwiniała mnie o celowe zrujnowanie jej uroczystości, mimo że wykonywałam tylko jej własne instrukcje.

Ponadto teściowa oczekiwała od nas drogiego prezentu, co ponownie wywołało konflikt. Nie było nas stać na taki wydatek, ale nie powiedziała tego z wyprzedzeniem i nas w to wrobiła. Skończyło się na tym, że na imprezę znaleźli małą kebabownię niedaleko dworca i nie zostałam na nią zaproszony, co szczerze mówiąc, trochę ułatwiło mi sytuację.

Jednak to, co sprawiło, że byłam naprawdę szczęśliwa, to wspaniała wiadomość, którą mój mąż chciał przekazać swoim rodzicom. Mieliśmy zostać rodzicami i była to dla nas wielka radość. Jednak moja teściowa nie przyjęła tej wiadomości pozytywnie, a nawet zaczęła obrażać mnie. Ten konflikt skierował moje relacje z nią na wyjątkowo nieprzyjemny tor.

Znalazłam się w trudnej sytuacji, ponieważ po prostu kocham jej syna i chciałbym zrobić wszystko, co możliwe, aby mieć szczęśliwą przyszłość rodzinną. Niestety, moja teściowa nie była gotowa zaakceptować tych zmian w naszym życiu i w odpowiedzi podjęła drastyczne działania.

Doszło do poważnych nieporozumień i nie wiem, jak uda nam się je rozwiązać. Wierzę jednak, że prawdziwa miłość i wsparcie mogą przezwyciężyć wszelkie trudności i jestem gotowa zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby utrzymać moją rodzinę razem i sprostać tym wyzwaniom. W końcu nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie cuda towarzyszą życiu, a ja jestem gotowa otworzyć swoje serce i duszę na przyszłe zmiany.

Gdy mąż ogłosił podczas uroczystości dobrą nowinę o mojej ciąży, teściowa wrzasnęła z drugiego końca sali, że jeszcze za wcześnie na wnuki. Tak próbowała mnie poniżyć, ale ja miałam to gdzieś... Byłam szczęśliwa, że wciąż nie dajemy się rozdzielić z moim ukochanym mężem.