Jak można było usłyszeć podczas czwartkowej konferencji rządowej, Mateusz Morawiecki obiecał kolejne luzowanie obostrzeń, jakie zostały nałożone na mieszkańców Polski. Wieczorem zostało opublikowane nowe rozporządzenie Rady Ministrów, które zmienia rozporządzenie z dnia 6 maja 2021 roku w sprawie wprowadzenia konkretnych ograniczeń, zakazów i nakazów w związku z pandemicznym planem.
Obostrzenia poluzowane, ale nie dla wszystkich
Od 13 czerwca, w teatrach i kinach uruchomione będą punkty gastronomiczne, a od 26 czerwca dotychczasowy limit 50 procent zajętych miejsc będzie zmieniony do 75 procent. Będzie można także pójść na dyskotekę, do parku rozrywki, czy do wesołego miasteczka pod rygorem zachowania narzuconych limitów.
Okazuje się jednak, że deklarowany przez rząd brak intencji segregacji sanitarnej nie obejmuje kwestii różnicowania osób zaszczepionych i tych, które podjęły decyzję by się nie szczepić lub nie zdążyły jeszcze przyjąć pełnej, rekomendowanej przez rząd dawki.
Od 26 czerwca zmienione będą limity dotyczące przebywania w kościołach, transporcie publicznym, instytucjach kulturalnych, dyskotekach, punktach gastronomicznych, czy na masowych imprezach w budynkach i poza nimi.
Niestety nie wszyscy będą mogli skorzystać z możliwości udziału w festiwalach, jak FEST Festival ze względu na fakt, że limity obowiązujące w kraju dotyczą obecnie wyłącznie osób niezaszczepionych, który w przypadku FEST Festivalu wynosi 250 osób. Organizatorzy postanowili ułatwić sobie segregację i ogłosili, że na imprezę zapraszają wyłącznie osoby zaszczepione, których nie dotyczą limity.
Jak wiemy choćby na przykładzie św. pamięci Krzysztofa Krawczyka, osoby zaszczepione wciąż zarażają siebie i innych, więc wprowadzenie przez rząd różnicowania zaszczepionych i niezaszczepionych budzi kontrowersje.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Krystyna Pawłowicz ostro o decyzjach rządu. Leszek Miller odpowiedział na spodziewanym poziomie