Wiadomość o śmierci Elżbiety Zającówny, jednej z najbardziej charyzmatycznych aktorek polskiego kina, wywołała smutek zarówno wśród fanów, jak i bliskich jej osób. Aktorka, która zasłynęła rolami w filmach Juliusza Machulskiego, takich jak "Vabank", oraz niezapomnianą kreacją w serialu "Matki, żony i kochanki", pozostawiła trwały ślad w sercach kolegów po fachu. Swoimi wspomnieniami o Zającównie dzielą się wybitne postaci polskiego filmu, w tym Małgorzata Potocka i Beata Tyszkiewicz.


Elżbieta Zającówna, która w "Vabanku" zagrała rolę Natalii, zachwycała nie tylko publiczność, ale i kolegów z planu. Legendarna aktorka Beata Tyszkiewicz, pamiętająca wspólną pracę nad filmem, przyznała, że wiadomość o śmierci koleżanki była dla niej szokiem.


„Co za smutek. Bardzo mi trudno to pojąć. Pozostała mi w pamięci jako nasza 'przynęta' z 'Vabanku'. Przykro mi” – powiedziała wzruszona Tyszkiewicz w rozmowie z mediami. Zającówna, jako młoda aktorka, przynosiła na plan energię i świeżość, które dodawały jej postaci niezwykłej charyzmy.


Małgorzata Potocka, która zaprzyjaźniła się z Zającówną podczas pracy nad serialem "Matki, żony i kochanki", wspomina ostatnią rozmowę z nią jako pełną ciepła i wspomnień. Przyjaźń, która zrodziła się w czasach pracy nad kultową produkcją, trwała przez kolejne lata.


„Długo razem pracowałyśmy. Byłyśmy wyjątkowo zżyte w tym okresie. Świetnie się dobrałyśmy i zaprzyjaźniłyśmy” – mówiła Potocka w wywiadzie, opisując, jak każda okazja do spotkania była dla nich chwilą intymnych rozmów i wzajemnych zwierzeń.


Podczas jednego z ostatnich spotkań, kilkanaście miesięcy przed śmiercią Zającówny, obie aktorki snuły plany wspólnego wyjazdu. Potocka, wracająca z obozu sportowego, zachęcała swoją przyjaciółkę do ponownej wizyty w dobrze im znanym miejscu, gdzie miały spędzić czas na wspomnieniach i rozmowach.


„Mówię jej: 'Słuchaj, w tym samym miejscu co kiedyś'. A ona na to: 'Och, jej, to świetnie, to może pojedziemy wspólnie wiosną?'” – wspominała Potocka z nostalgią. Niestety, przedwczesne odejście Zającówny sprawiło, że te plany nigdy się nie zrealizowały.