Katarzyna Dowbor, doświadczona i ceniona prezenterka, nadal wierzy, że odświeżona formuła programu „Pytanie na śniadanie” pomoże odzyskać zaufanie widzów, którzy w ostatnim czasie zdecydowali się odejść do konkurencji. Wraz z przenosinami do nowego studia oraz wprowadzeniem zmian, zarówno wizualnych, jak i programowych, zespół TVP2 stawia na świeżość i innowację, by ponownie przyciągnąć przed ekrany szeroką widownię.


TVP niedawno ogłosiła zmiany w swoim popularnym programie śniadaniowym. Nowe studio, świeża czołówka i zmieniona oprawa muzyczna to odpowiedź na spadającą oglądalność, informuje Pomponik.

Katarzyna Dowbor, która prowadzi program od wielu lat, jest pełna entuzjazmu wobec tych zmian, wierząc, że staną się one początkiem nowej, lepszej ery dla "Pytania na śniadanie".


– Powiem szczerze, że ta przestrzeń mnie zadowala, jestem zachwycona. Na ogół w takich studiach jest mało miejsca, a tutaj pozwolono nam się rozwinąć. Mam nadzieję, że będzie nam się tu fajnie pracować – powiedziała Dowbor w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.


Nowe studio to symboliczny krok w kierunku przełamania nie najlepszej passy programu. Prezenterka podkreśla, że każda duża zmiana niesie ze sobą pewne ryzyko, ale odświeżona formuła, zróżnicowana tematyka oraz nowoczesne rozwiązania mają pomóc w odzyskaniu utraconej widowni.


Program "Pytanie na śniadanie" ma teraz jeszcze bardziej różnorodną ofertę dla widzów, kierując swoje cykle do osób w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Katarzyna Dowbor wierzy, że młody, energiczny zespół, który współpracuje przy realizacji programu, ma ogromny potencjał, aby przyciągnąć nowych widzów.


– Jest naprawdę fajny, młody zespół, który bardzo chce zawalczyć o swoje miejsce pracy, chce zrobić z tego fajny, dobry program. Bardzo się cieszę, że mamy i najstarszą osobę, która będzie występowała w naszym programie, ale też tego najmłodszego – Tymka, który jest przeuroczy. To świadczy o tym, że my jesteśmy dla każdego widza – podkreśla Dowbor.


Z danych dostępnych w branżowych mediach wynika, że konkurencyjne „Dzień Dobry TVN” nadal utrzymuje pozycję lidera, jednak Dowbor nie traci nadziei, że zmiany w TVP2 przyniosą rezultaty. Porównania z konkurencją są nieuniknione, ale dla prowadzącej kluczem jest cierpliwość i konsekwentna praca nad programem.


– Są dni, że wygrywamy z konkurencją, są dni, że przegrywamy, ale jak to w sporcie, zawsze musi być zwycięzca i musi być ten, co ma drugie czy trzecie miejsce. Natomiast my bardzo się staramy. Wierzymy w to, że część osób wróci do nas – mówi z nadzieją Dowbor.


Zmiany w "Pytaniu na śniadanie" to nie tylko kosmetyczne poprawki, ale próba stworzenia czegoś świeżego, co sprosta oczekiwaniom współczesnych widzów. Katarzyna Dowbor wierzy, że odświeżona formuła, dynamiczny zespół i różnorodne treści programowe pomogą odbudować pozycję TVP2 w porannych pasmach.