Cezary Kucharski, były manager Roberta Lewandowskiego, znów znalazł się w centrum uwagi. Były piłkarz, który zarządzał karierą jednego z najlepszych napastników świata, dba o to, aby ludzie o nim nie zapomnieli, regularnie wprowadzając do obiegu kontrowersyjne wypowiedzi. Tym razem jego celownikiem stała się Anna Lewandowska, żona Roberta. Kucharski nie szczędził gorzkich słów pod adresem celebrytki, twierdząc, że ma ona dwie twarze.


Wszystko zaczęło się, gdy Robert Lewandowski po wielu latach opuścił Bayern Monachium, aby spróbować swoich sił w legendarnym klubie FC Barcelona. Cała rodzina Lewandowskich przeniosła się do Hiszpanii, gdzie Anna Lewandowska, celebrytka i influencerka, wydaje się rozkwitać w ciepłym klimacie Barcelony. Na Instagramie pojawiło się wiele zdjęć i relacji, na których Anna jest widziana z Luisem, trenerem należącym do jej sportowego zespołu, informuje Pomponik.


Luis, obecnie przebywający w Polsce, prowadzi obóz fitnessowy w górach. Polsko-hiszpański duet wykorzystał wolny czas na wyprawę nad Czarny Staw, dzieląc się zapierającymi dech w piersiach zdjęciami akrobacji na Instagramie. Fotografia, na której umięśniony instruktor trzyma Annę Lewandowską na rękach, wywołała falę spekulacji wśród internautów, którzy sugerują, że za tymi wygibasami może kryć się coś więcej.


W dyskusję włączył się Cezary Kucharski, który od dawna jest skonfliktowany z Robertem Lewandowskim. Były manager nie mógł powstrzymać się od dodania swoich kontrowersyjnych komentarzy. Na portalu X napisał: "Dla mnie Anna Lewandowska ma dwie twarze. Według mnie jest fałszywą kobietą i tak naprawdę nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Ironizując, ważne, że szczękościsku nie dostaje na myśl o mnie."


Ta wypowiedź wywołała prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Fani Lewandowskich stanęli murem za Anną, krytykując Kucharskiego za jego niewybredne komentarze. Czy te słowa były wynikiem osobistych urazów czy próby zdobycia uwagi, pozostaje kwestią otwartą. Pewne jest jedno - o Cezarym Kucharskim znowu jest głośno.