Jak podaje portal "Goniec", kobieta została pochowana z telefonem komórkowym. Jej rodzina zamarła, kiedy otrzymali z jej numeru wiadomość SMS. Nie dowierzali własnym oczom i byli pewni, że mają do czynienia z czymś absolutnie niezwykłym.

SMS zza grobu?

Lesley Emerson zachorowała na raka. Wszyscy mieli nadzieje, że uda jej się wygrać walkę o życie, jednak nowotwór okazał się zbyt silnym przeciwnikiem. Kobieta zmarła mając zaledwie 59 lat. Za życia nieodłącznym elementem jej codzienności był telefon komórkowy, z którym postanowiono ją pochować.

Telefon/YouTube @Aktualności 360
Telefon/YouTube @Aktualności 360
Telefon/YouTube @Aktualności 360

Bliscy Lesley nie spodziewali się, że kiedykolwiek dostaną jeszcze od niej jakąś wiadomość. A jednak, trzy lata po śmierci 59-latki do jej 22-letniej kuzynki przyszedł SMS z numeru należącego niegdyś do zmarłej.

"Czuwam nad Tobą, wszystko będzie w porządku. Musisz przez to przejść" - treść wiadomości wprawiła Sheri w osłupienie. Przez chwile była gotowa uwierzyć, że Lesley kontaktuje się z nią zza grobu. Przyznaje, że kiedy o tym pomyślała zrobiło jej się niedobrze. Po chwili zastanowienia uznała jednak, że cała sytuacja z pewnością ma racjonalne wyjaśnienie.

Kobieta/Pixabay
Kobieta/Pixabay
Kobieta/Pixabay

Sheri postanowiła skontaktować się z operatorem telefonii komórkowej, do której należał numer Lesley. Prawda okazała się znacznie bardziej przyziemna niż w pierwszej chwili spodziewali się bliscy zmarłej. Numer otrzymała inna osoba, która postanowiła zrobić sobie żart. Rodzina zmarłej Lesley otrzymała oficjalne przeprosiny od operatora.

Zdarzyło się wam coś podobnego?

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

O tym się mówi: