Jak podaje portal "Pikio", "Familiada" cieszy się dużą popularnością już od początku lat 90. Oznacza to, że program prowadzony od samego początku przez Karola Strasburgera niedługo będzie miał już trzy dekady. Suchary powtarzane podczas każdego odcinka przez gospodarza show już przeszły do historii i są charakterystycznym znakiem rozpoznawczym.
Nikt nie wyobraża sobie, żeby "Familiada" prowadzona była przez kogoś innego. Okazuje się jednak, że początkowo przez producentów był brany pod uwagę zupełnie inny gwiazdor.
Mowa o Pawle Wawrzeckim. To aktor był głównym i pierwszym wyborem, jednak umowa nie doszła do skutku.
[quote author="prowadzące program "POPkultura""]„Familiadę” początkowo, o dziwo, nie miał wcale prowadzić Karol Strasburger, którego znamy i kochamy. Najpierw miał to być Paweł Wawrzecki. Paweł Wawrzecki jest świetnym aktorem i na pewno świetnie sprawdziłby się w „Familiadzie”, ale jednak … przepraszam panie Pawle, nie wyobrażam sobie niedzielnego popołudnia bez Karola Strasburgera i jego żartów. Żarty prowadzącego to jest już prawdziwa instytucja.
Zgadzacie się z tymi słowami? Prawdą jest, że nasze przyzwyczajenie jest już tak duże, że nie wyobrażamy sobie, żeby "Familiadę" prowadził ktokolwiek inny.
To również może Cię zainteresować: Makijażystka Od Zadań Specjalnych. Poradzi Sobie Z Każdym Problemem Skórnym. Te Metamorfozy Są Niewiarygodne
Zobacz także: Niektóre Noworodki Rodzą Się Z Długimi Włosami. Wiele Wad Genetycznych Jest Pięknymi Atutami Urody Ludzkiej
