Jej odejście z „Dzień dobry TVN” w czerwcu wywołało falę spekulacji dotyczących dalszych zawodowych planów. Sama zapowiadała, że „lubi zmiany i wyzwania”, ale mało kto przewidział, że jej kolejny ruch będzie powrotem do Telewizji Polskiej po trzynastoletniej przerwie. Według ustaleń Pudelka gwiazda ponownie zasiądzie w roli prowadzącej „Pytanie na Śniadanie”.
Wizyta, która odmieniła kierunek kariery
W połowie października Woźniak-Starak niespodziewanie pojawiła się w „Pytaniu na Śniadanie” jako gość programu. Dla wielu widzów było to zaskakujące, bo od 2012 roku jej zawodowa droga nie miała już żadnego związku z TVP. W studiu nie kryła mieszanych emocji i nostalgii.
„Super tu być. Wczoraj tak próbowałam policzyć i minęło chyba 13 lat. Czuję się świetnie, jesteśmy w nowym budynku, który widzę pierwszy raz” — mówiła na kanapie programu.
Ta spontaniczna wizyta, jak się okazuje, otworzyła dawno zamknięte drzwi. Według doniesień to właśnie po niej dziennikarka poczuła, że chce wrócić na Woronicza.
Produkcja „PnŚ” zaskoczona, ale zachwycona
Jak ustalił Pudelek, decyzja o powrocie wyszła bezpośrednio od samej prezenterki. Woźniak-Starak zgłosiła gotowość poprowadzenia programu, a reakcja zespołu była natychmiastowa i bardzo pozytywna.
Źródło serwisu przekazało pełne entuzjazmu słowa:
„Byliśmy tym pozytywnie zaskoczeni. Rozmowy przebiegły pomyślnie i wkrótce będziemy mogli podzielić się szczegółami. Cieszymy się, że taka profesjonalistka zasili grono prowadzących”.
Według nieoficjalnych informacji finalizacja dokumentów to kwestia krótkiego czasu. Wszystko wskazuje na to, że jej powrót na antenę nastąpi szybko i będzie jednym z większych medialnych wydarzeń sezonu.
Odejście z TVN – sygnały, których wtedy niewielu dostrzegało
Choć czerwcowe pożegnanie z „Dzień dobry TVN” opisywano jako spokojne rozstanie, we wpisie dziennikarki znalazły się słowa, które dobrze pokazują, że szukała nowego kierunku. Podkreślała wtedy, że w stacji pozostało niewiele osób, z którymi zaczynała, i że jej własne tempo pracy jest inne niż oczekiwania redakcji.
Najwięcej emocji wywołało zdanie skierowane do ówczesnej szefowej DDTVN:
„Lidia Kazen, Tobie też dziękuję, próbowałyśmy”.
Dla wielu był to sygnał, że współpraca między nimi nie układała się idealnie. Dziś widać wyraźnie, że Woźniak-Starak potrzebowała nowego miejsca — i znalazła je tam, gdzie przed laty rozpoczęła swoją telewizyjną przygodę.
Powrót do dobrze znanego studia, ale w nowej wersji TVP
Agnieszka Woźniak-Starak ma bogatą historię z Telewizją Polską. Przez dwa lata prowadziła „Pytanie na Śniadanie”, a wcześniej była jedną z twarzy programu „Kawa czy herbata?”. Dla wielu widzów to właśnie z tymi formatami kojarzyła się najbardziej, zanim przeniosła się do TVN.
Teraz wraca w zupełnie innym kontekście — do stacji, która przeszła przebudowę programową, w nowym budynku i z nowymi gospodarzem ramówki. To jednocześnie symboliczny powrót do korzeni i świeży etap kariery.
Wszystko wskazuje na to, że widzowie porannego pasma TVP zobaczą ją ponownie na antenie już w najbliższych tygodniach.