W poniedziałek, 7 lipca o godzinie 11:00 w kościele parafialnym w Kamienicy (powiat limanowski) odbyła się msza żałobna za Tadeusza Dudę – 57-letniego mieszkańca Starej Wsi, który kilka dni wcześniej zastrzelił swoją córkę, zięcia i ciężko ranił teściową, po czym – według wstępnych ustaleń – odebrał sobie życie. Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły nie tylko lokalną społecznością, ale i całą Polską.
Uroczystość pogrzebowa miała charakter zamknięty. Informacje o jej terminie i miejscu nie były publicznie ogłaszane, nie rozwieszono tradycyjnych klepsydr. W mszy uczestniczyło około 100 osób – wyłącznie najbliższa rodzina, sąsiedzi i osoby dobrze znające zmarłego. Dostępu do świątyni strzegła wynajęta firma ochroniarska, a w okolicy obecna była policja. Wyłączono również nagłośnienie zewnętrzne.
Mimo okoliczności, nabożeństwo miało charakter katolicki. Tuż przed rozpoczęciem mszy odmówiono różaniec. W trakcie homilii kapłan odniósł się do wagi ludzkiego życia oraz tajemnicy śmierci.
– Tylko Bóg zna serce człowieka. Nikt z nas nie zna do końca drugiego człowieka. Musimy ufać, że każdy ma szansę na miłosierdzie i zbawienie – mówił. Duchowny przypomniał słowa Ewangelii: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”, a także cytował św. Faustynę Kowalską, która pisała o możliwości przebaczenia nawet w ostatnim momencie życia.
Po zakończeniu mszy Tadeusz Duda został pochowany na miejscowym cmentarzu w grobie rodzinnym, obok swojego ojca, zmarłego wiele lat temu. To właśnie z uwagi na to miejsce pochówku rodzina zdecydowała się na organizację pogrzebu w Kamienicy, oddalonej o około 17 kilometrów od Starej Wsi, gdzie doszło do tragedii.
Prokuratura Rejonowa w Limanowej prowadzi postępowanie w sprawie tragicznych wydarzeń. Jak potwierdziła prokurator Małgorzata Odziomek, przy ciele Tadeusza Dudy znaleziono list. Dokument został zabezpieczony razem z bronią, którą posłużył się mężczyzna. Obecnie trwają ekspertyzy mające ustalić, czy to on był jego autorem.
– List zawiera ślady biologiczne. Musimy potwierdzić, że został napisany przez zmarłego. Do tego czasu nie możemy zapoznać się z jego treścią – poinformowała prokurator.
Nieznane są również dokładne motywy działania sprawcy. Śledczy analizują tło rodzinne, sytuację osobistą Tadeusza Dudy oraz jego stan psychiczny. W przypadku samobójstwa sprawcy postępowanie karne w jego sprawie zostanie umorzone, ale dochodzenie będzie kontynuowane w zakresie okoliczności zdarzenia oraz użytej broni.