Jej niedawny powrót do Telewizji Polskiej – po ponad jedenastu latach nieobecności – został przyjęty przez wielu jako symboliczny powrót do korzeni. Dziennikarka objęła funkcję współprowadzącej „Pytanie na Śniadanie”, a także została prezeską Fundacji TVP.

Tymczasem serwis ShowNews.pl poinformował o rzekomym odsunięciu Katarzyny Dowbor od prac nad nowym programem remontowym, który miałby konkurować z „Naszym nowym domem” – formatem, z którym była przez lata utożsamiana. Według medialnych doniesień, dziennikarka miała być rozżalona, a nawet miała odradzać swoim byłym współpracownikom przyjęcie propozycji pracy przy nowym formacie.

Jak się jednak okazuje – nic z tego nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości.

– To jakieś kompletne bzdury – powiedziała stanowczo Dowbor, komentując dla mediów treść publikacji.

Jej krótka, ale zdecydowana wypowiedź wystarczyła, by zburzyć narrację o konflikcie za kulisami i rzekomym „rozczarowaniu” wobec decyzji kierownictwa stacji. W rzeczywistości dziennikarka skupia się na swoich obecnych obowiązkach i nie komentuje spekulacji, które – jak widać – mają więcej wspólnego z domysłami niż z faktami.

Dla wielu widzów Katarzyna Dowbor to nie tylko ikona polskiej telewizji, ale też osoba, która przez lata dawała realną pomoc i nadzieję setkom rodzin w całej Polsce. Jej głos w mediach nie potrzebuje hałasu ani kontrowersji – wystarczy jedno spokojne zdanie, by przekazać to, co najważniejsze.

Póki co, nie wiadomo, kto poprowadzi nowy program remontowy w TVP. Wiadomo natomiast, że nazwisko Dowbor wciąż budzi emocje i przyciąga uwagę – i to samo w sobie świadczy o sile jej obecności na medialnej scenie.

Czy nowy format zyska taką samą autentyczność i wiarygodność, jaką przez lata wnosiła Katarzyna Dowbor? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne – jej stylu i klasy nie da się łatwo podrobić.