Papież Franciszek od ponad tygodnia przebywa w rzymskiej klinice Gemelli, gdzie jest leczony z powodu obustronnego zapalenia płuc. Choć według najnowszych informacji jego stan zdrowia wykazuje oznaki poprawy, lekarze nadal określają go jako krytyczny. W sobotę doszło do poważnego kryzysu oddechowego, który wymagał podania tlenu i hemotransfuzji. Wśród wiernych narasta niepokój, a w mediach pojawiają się spekulacje na temat ewentualnej rezygnacji Ojca Świętego.
W sobotę wieczorem Watykan wydał komunikat, w którym poinformował, że papież przeszedł poważny kryzys oddechowy, wymagający podania tlenu w dużych ilościach. Dodatkowo u Franciszka zdiagnozowano małopłytkowość połączoną z anemią, co zmusiło lekarzy do przeprowadzenia transfuzji krwi. Mimo powagi sytuacji, papież pozostaje przytomny i – jak podano w oświadczeniu – „spędził cały dzień w fotelu, choć cierpiał bardziej niż dzień wcześniej”.
Pomimo tych trudności najnowsze raporty wskazują, że stan zdrowia papieża stabilizuje się. Jednak wciąż nie ma pewności co do jego pełnego powrotu do zdrowia. W tej sytuacji coraz częściej pojawiają się pytania o przyszłość jego pontyfikatu.
W obliczu poważnych problemów zdrowotnych zaczęły pojawiać się spekulacje dotyczące ewentualnej abdykacji papieża. Włoski dziennik „Corriere della Sera” cytuje kardynała Gianfranco Ravasiego, który ocenia, że Franciszek „może podjąć decyzję o rezygnacji, jeśli jego stan zdrowia nie pozwoli mu na dalsze pełnienie obowiązków”. Duchowny podkreślił jednak, że jeśli papież zdecyduje się na taki krok, prawdopodobnie nie nastąpi to przed zakończeniem Roku Jubileuszowego w 2026 roku, który Franciszek uważa za kluczowe wydarzenie swojego pontyfikatu.
Kardynał Jean-Marc Aveline również stwierdził, że „wszystko jest możliwe”, a przyszłość papieża zależy od jego kondycji w najbliższych miesiącach.
W związku z medialnymi spekulacjami dotyczącymi ewentualnej rezygnacji Franciszka, zaczęły pojawiać się również nazwiska potencjalnych następców. Ekspert ds. kościelnych Onetu, Szymon Piegza, wskazuje, że na „giełdzie nazwisk” pojawia się polski kardynał Konrad Krajewski.
– To człowiek, który współpracował i z Janem Pawłem II, i z Benedyktem XVI, i z Franciszkiem. Ale czy ma realne szanse? Raczej nie. Bardziej prawdopodobni kandydaci pochodzą z Luksemburga i Malty – ocenił Piegza.
Spekulacje na temat ewentualnej abdykacji papieża nie są nowością. Już w 2022 roku Franciszek ujawnił w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem „ABC”, że krótko po objęciu urzędu w 2013 roku podpisał specjalny dokument dotyczący rezygnacji na wypadek poważnej choroby.
– Podpisałem moją rezygnację wtedy, gdy kardynał Tarcisio Bertone był sekretarzem stanu. Powiedziałem mu, że to jest moja rezygnacja na wypadek poważnej choroby – tłumaczył papież.
Podobne dokumenty w historii Kościoła podpisywali również Jan Paweł II, Pius XII oraz Paweł VI, choć żaden z nich nie zdecydował się na ich wykorzystanie.
Niepewność co do przyszłości pontyfikatu Franciszka budzi ogromne emocje na całym świecie. Przed szpitalem Gemelli gromadzą się wierni, którzy modlą się o zdrowie Ojca Świętego. Jednocześnie w mediach coraz częściej pojawiają się pytania o to, czy Franciszek zdecyduje się na abdykację, jeśli jego zdrowie nie pozwoli mu na dalsze pełnienie funkcji.
Watykan zapowiada, że kolejne informacje dotyczące stanu zdrowia papieża zostaną przekazane w najbliższych dniach. Tymczasem świat czeka na decyzję 88-letniego Franciszka, który od początku swojego pontyfikatu podkreślał, że Kościół powinien być gotowy na zmiany – także te najbardziej fundamentalne.