Jak podaje portal "Plotek", 17 lutego media na całym świecie obiegła informacja, że książę Filip trafił do szpitala. Mąż królowej Elżbiety czuł się na tyle źle, że niezbędne było leczenie szpitalne. Pałac Buckingham wydał oficjalny komunikat, w którym informuje o stanie księcia Filipa.

Książę Filip w szpitalu

Po tym, jak mąż królowej Elżbiety trafił do szpitala, od razu wykluczono, że na jego stan ma jakikolwiek związek z koronawirusem. Z powodu problemów kardiologicznych konieczne było przewiezienie księcia Filipa do innej placówki medycznej. Członkowie rodziny królewskiej mieli być przygotowani na najgorszy scenariusz.

Królowa Elżbieta i książę Filip/ YouTube @Dla ciekawskich
Królowa Elżbieta i książę Filip/ YouTube @Dla ciekawskich
Królowa Elżbieta i książę Filip/ YouTube @Dla ciekawskich

W szpitalu ojca odwiedził książę Karol, który po opuszczeniu placówki z trudem był w stanie powstrzymać emocje. Według doniesień medialnych, w czasie spotkania księcia Filipa z synem, miały zostać poruszone kwestie przyszłości monarchii.

Na wiadomości o stanie zdrowia czekają nie tylko członkowie brytyjskiej monarchii, ale również poddani Korony i wilebiciele rodziny królewskiej.

Na Twitterze ukazało się oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham, w którym poinformowano o tym, jak teraz czuje się księżę Filip. Rzecznik monarchii przekazał, że mąż królowej Elżbiety II czuje się już lepiej. Największe niebezpieczeństwo dla jego życia miało już minąć.

W komunikacie czytamy, że 99-letni książę musiał przejść operację, która miała związek z wykrytą u niego chorobą serca. Będzie musiał jednak spędzić w szpitalu jeszcze kilka najbliższych dni.

Księciu Filipowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Wyobrażacie sobie, że na brytyjskim dworze mogłoby zabraknąć księcia Filipa?

To też może cię zainteresować: To koniec ciepłych relacji pomiędzy Meghan Markle i Harrym, a rodziną królewską? Padły bardzo mocne słowa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Sytuacja znanego dziennikarza jest naprawdę bardzo trudna. Andrzej Bober zwrócił się z prośbą o pomoc

O tym się mówi: Wiadomo, jak będzie wyglądała Wielkanoc. Informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej nie napawają optymizmem