Jak przekazał portal Super Express, w rodzinie Komorowskich nastały bardzo smutne chwile. Anna oraz Bronisław Komorowscy poinformowali o śmierci ciotki byłego prezydenta, Haliny Wołłowicz.

Bardzo smutna informacja!

- Żegnamy śp. Halinę Wołłowicz. Dzielnego żołnierza Armii Krajowej i uczestniczkę Powstania Warszawskiego. Dobrego i ciepłego Człowieka. Żegnamy naszą kochaną Ciocię Helę. Anna i Bronisław Komorowscy z dziećmi i wnukami – brzmi nekrolog opublikowany w prasie.

Jak się okazuje, kobieta walczyła w szeregach Armii Krajowej i brała czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Nosiła pseudonim Rena i była zarówno sanitariuszką oraz łączniczką podczas działań w ramach powstania.

Spodziewaliście się takiej historii?

Co więcej, warto zaznaczyć, że Halina Wołłowicz podczas Powstawania Warszawskiego udzieliła pomocy samemu Rajmundowi Kaczyńskiemu, czyli ojcu Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Spotkanie to wspominała jeszcze po wielu latach!

W jednym z wyznań, które znalazły się w książce „Dziewczyny z powstania” Halina Wołłowicz dokładnie opisała całą sytuację. Jak wyznała, Rajmund Kaczyński był ranny w kciuk, który trzymał się reszty dłoni dosłownie jedną żyłką. Jak zaznaczyła ciotka byłego prezydenta,

Rajmund Kaczyński chciał, aby obcięła mu kciuk do końca, jednak ona nie podjęła się tego. Opatrzyła ranę najlepiej jak mogła i odesłała mężczyznę do najbliższego punktu sanitarnego, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy!

Halina Wołłowicz / YouTube: SPPW 1944
Halina Wołłowicz / YouTube: SPPW 1944

Jak informował portal "Życie PL": PANDEMIA KORONAWIRUSA NIE ODPUSZCZA! PROFESOR HORBAN NIE MA WĄTPLIWOŚCI, CO DO TEGO, ŻE NAJGORSZE DOPIERO PRZED NAMI

Przypomnij sobie: TE GWIAZDY NA PRZESTRZENI LAT PRZESZŁY OGROMNĄ ZMIANĘ. CIĘŻKO POZNAĆ, ŻE TO TE SAME OSOBY. INTERNAUCI SĄ ZDUMIENI MAGIĄ ZABIEGÓW PLASTYCZNYCH

Portal "Życie PL" pisał również: CÓRKA NATALII KUKULSKIEJ PÓJDZIE W ŚLADY MAMY? 15 - LETNIA ANNA DĄBRÓWKA SZYKUJE SIĘ NA PODBÓJ SHOW - BIZNESU. JAK OBECNIE WYGLĄDA NASTOLATKA

Pisaliśmy również o: UBIÓR JEDNEJ Z UCZENNIC WYWOŁAŁ OBURZENIE WŚRÓD NAUCZYCIELI. NASTOLATKA MUSIAŁA NATYCHMIAST WRÓCIĆ DO DOMU