Niektóre regiony już sadzą sadzonki w całości, podczas gdy inne przygotowują się do tej procedury. Dlatego ten temat jest już aktualny. Wiele nasion jest moczonych przed sadzeniem, ale nie wszyscy o tym wiedzą.
Niektórzy mogą mieć pytanie: „Czemu to służy?” Przeważnie moczone w zwykłej przegotowanej letniej wodzie. Dzięki tej metodzie będziesz w stanie zrozumieć, które nasiona nadają się do sadzenia, a które nie. Te, które kiełkują, będą odpowiednie do sadzenia, a te, które nie wyrosły, można wyrzucić. Nawet moczenie w zwykłej wodzie kilkakrotnie zwiększa kiełkowanie. Jednak najważniejsze w tym procesie jest prawidłowe namoczenie nasion. Wielu początkujących popełnia błąd, mocząc nasiona bez wywoływania efektu cieplarnianego.
W takim przypadku woda po prostu wyparuje, a nasiona nie wykiełkują. Kolejnym błędem popełnianym przez początkujących ogrodników jest brak ciepła. Jeśli nasiona nie będą miały wystarczającej ilości ciepła, nie będzie z nich pożytku, nawet jeśli leżą przez kilka tygodni.
Mogę śmiało powiedzieć, że jeśli stworzysz optymalne ciepłe warunki, nasiona zaczną kiełkować w ciągu 24 godzin po namoczeniu.
Wiem to z własnego doświadczenia, ale nie zawsze jest możliwe stworzenie dokładnie takich warunków, jakie lubią nasiona. Robię tak: biorę cienką, mokrą szmatkę i umieszczam na niej nasionka. Zawijam i układam na talerzu.
Następnie zawijam talerz folią spożywczą. Talerz kładę na kaloryferze. Dzięki tej metodzie nasiona kiełkują bardzo szybko. W takim przypadku nie są wymagane żadne stymulatory wzrostu. Nasiona same dobrze kiełkują.