Jak podaje portal "O2", autor książek Mateusz Kobus zamieścił w mediach apel, obok którego po prostu nie można przejść obojętnie. Poprosił swoich wielbicieli, żeby wsparli lokalnego handlarza - starszego pana, który pod jednym z supermaretów w Szczecinie sprzedawał jabłka i ziemniaki.

Mateusz Kobus prosi o pomoc

W mediach społecznościowych Mateusz Kobus poprosił swoich wielbicieli o pomoc dla starszego pana, który każdego dnia "przed Biedronką przy Bandurskiego" w Szcecinie sprzedaje jabłka i ziemniaki. Zapewnił, że sprzedawane przez niego towary są świeże, niestety nie zawsze mężczyźnie uda się wszystko sprzedać, przez co "musi taszczyć ze sobą ciężki wózek".

Mateusz Kobus zachęcił, żeby nie przechodzić obojętnie obok szczecińskiego handlarza i kupić tyle, na ile jesteśmy sobie w stanie pozwolić. Post zamieszczony na profilu pisarza zyskał ogromną popularność. Zareagowało na niego 5,6 tys. osób, blisko 500 skomentowało, a 29 tysięcy osób udostępniło.

Okazuje się, że i tym razem internet pokazał swoją siłę. Jedna z komentujących post Kobusa internautek relacjonowała, że do starszego pana ustawiała się kolejka. Wyraziła również nadzieję, że nie była to jednorazowa akcja, ale że starszy mężczyzna nie będzie musiał już nigdy wracać do domu z niesprzedanym towarem.

Wielu komentujących podkreślało, że to niezwykle smutny i przejmujący widok, że człowiek w tym wieku zmuszony jest do ciągłego poszukiwania dodatkowego zarobku, choć powinien siedzieć w ciepłym domu i odpoczywać, mając emeryturę pozwalającą mu godnie żyć.

Senior/Pixabay

Jak oceniacie całą sytuację?

To też może cię zainteresować: Jacek Kurski w mocnych słowach o pieniądzach dla TVP. Prezes twierdzi, że to „obowiązek państwa”. Oczekuje wyższych dopłat

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Siostra Kamila Stocha ujawniła sekrety skoczka i jego żony. Zachowanie Ewy Bilan-Stoch zrobiło na nich wrażenie

O tym się mówi: TVP musiało przeprosić TVN za kłamstwa. Stacja zrobiła to w „dobrym” stylu. Trzysekundowe przeprosiny wywołały zażenowanie widzów