Jak podaje portal "Pomponik", Andrzej Piaseczny przedstawił fanom wyjątkową kobietę, która ma ogromny wpływ na jego karierę muzczną. Kim jest?

Andrzej Piaseczny najgorsze już za nim

Piasek ma za sobą niezwykle trudne doświadczenie. Piosenkarz ponad miesiąc temu musiał zmierzyć się z chorobą Covid-19 wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Jego stan był na tyle poważny, że konieczna była hospitalizacja i podanie mu tlenu. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił wówczas poruszające nagranie.

Prosił w nim swoich fanów o to, żeby zachowali jak największą ostrożność i przestrzegali wprowadzone zasady reżimu sanitarnego i obostrzenia. Na szczęście Andrzejowi Piasecznemu udało się pokonać chorobę i wrócić do normalnego życia. W tym również do nieustannego doskonalenia swoich umiejętności wokalnych.

Pomimo, że w związku z epidemią nie ma możliwości organizowania dużych koncertów, Piasek nie próżnuje i doskonali swój śpiew. Robi to pod okiem (i uchem) wyjątkowej kobiety, której podziękował za pośrednictem mediów społecznościowych.

Andrzej Piaseczny chwali Kasię Lisowską

Za pośrednictwem Instagrama, Andrzej Piaseczny podziękował swojej nauczycielce śpiewu, Kasi Lisowskiej za wiele godzin, jakie poświęciła mu na przygotowania i ćwiczenia przed jego nagraniami. "Dostałem od realizatorów sporo pochwał, które należą się Kasi. Niniejszym jeszcze raz dziękuję i publicznie wszystkie przekazuję" - napisał Piasek.

Przy okazji Piasek zaprezentował płytę wydaną przez Kasię Lisowską i zachęcił swoich fanów do zapoznania się z jej tworczością. Ci wzięli sobie polecenie do serca i rozpływali się w zachwytach nad talentem Kasi Lisowskiej, życząc jej powodzenia.

Wam też podoba się piosenka Kasi Lisowskiej?

To też może cię zainteresować: Zbigniew Wodecki świętowałby kolejne urodziny. Przypominamy jego życie i karierę. Jak obecnie wygląda ostatnie miejsce spoczynku słynnego artysty

Zobacz, o czym jeszcze pisalismy w ostatnich dniach: Kobiecie przyśnił się mąż, który odszedł. To, co wydarzyło się później przyprawia o gęsią skórkę

O tym się mówi: Znany skoczek narciarski pochwalił się, że został ojcem. Maciej Kot pokazał piękne zdjęcie i zdradził wraz z żoną nazwali swoją pociechę