Kiedy się pobrali, nie było pieniędzy na ślub, więc młodzi ludzie po prostu podpisali, bez sukienki, garnituru, a nawet bez pierścionków. Obrączki kupili później, będąc małżeństwem od 5 lat i postanowili rozegrać wesele tak, jak powinno być, dopiero później.

Kupili szykowne suknie ślubne, zamówili kawiarnię w spokojnej miejscowości wypoczynkowej, wykupili kilka pokoi dla rodziny i przyjaciół, zaprosili wszystkich. Teraz już mogli sobie pozwolić na taki luksus. Po zakończeniu przygotowań małżonkowie z gośćmi zebrali się w hotelu i nadszedł długo wyczekiwany i ekscytujący dzień.

Kiedy Anna i jej mąż wychodzili z hotelu, piękni, eleganccy, szczęśliwi, spotkali w hotelowym holu kobietę, mąż przytulił tę uśmiechniętą dziewczynę i trochę z nią porozmawiał, a potem cały dzień chodził z głową w chmurach.

Anna przez długi czas próbowała dowiedzieć się, kim jest ta kobieta i skąd zna ją jej mąż, ale powiedział po prostu, że to tylko stara znajoma, nic ważnego. Świętowanie nie poszło tak, jak śnili, uczucie niepokoju nie opuściło Anny od momentu, gdy mąż spotkał tę kobietę, gdy obudziła się w środku nocy, stwierdziła, że ​​jej męża nie ma w pokoju. Wrócił dopiero rano i powiedział żonie, że ją opuszcza. Anna nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała.

Okazuje się, że ta kobieta na korytarzu była jego pierwszą miłością, z którą absurdalnie rozstał się i prawie zawsze o niej myślał. Pospiesznie zebrał swoje rzeczy i wyszedł. Anna nie wywołała skandalu, tylko gorzki smutek osiadł w jej duszy na zawsze. Nic nie wyjaśniła swoim bliskim, powiedziała, że ​​jej mąż został pilnie wezwany do pracy. Kilka dni wakacji mijało jak w majaczeniu, a po powrocie do domu postanowiła ruszyć dalej, jakby nic się nie stało.

Anna ukrywała swoje cierpienia przed dziećmi i tylko w nocy płakała i żałowała swojego ukochanego męża, wspominając wspólne szczęśliwe chwile.

Rok później Anna została poinformowana, że ​​jej mąż, z którym oficjalnie się nie rozwiedli, bardzo ucierpiał w pożarze budynku, ratując dziecko sąsiada. Miał poważne oparzenia, złamania i Anna bez wahania pognała do szpitala, gdzie dowiedziała się, że kochanka, która zabrała jej ukochanego z rodziny, porzuciła Andrzeja i zabroniła wracać do niej ze szpitala. Andrzej błagał Annę o wybaczenie i przyznał, że przez cały rok był nieszczęśliwy, ale bał się powrotu, bo uważał, że Anna nie wybaczy.

Ból zdrady stłumił wszystkie poprzednie uczucia, ale Anna nie mogła zostawić męża w tarapatach i zabrała go do domu. Anna zaopiekowała się nim, pomogła mu wstać, chociaż lekarze przewidzieli dla niego wózek inwalidzki. Kiedy mężczyzna był już całkowicie zdrowy, Anna spakowała jego rzeczy i poprosiła go, aby przeprowadził się do daczy. Nie mogła mu wybaczyć. Po wielu namowach i bez przebaczenia, Andrzej zrezygnował. Po kilku miesiącach Anna zdecydowała się na rozwód i przyszła do biura męża, aby omówić szczegóły.

Ale w drzwiach jego biura usłyszała głosy i zatrzymała się. Andrzej rozmawiał z tą kobietą, a Anna stała się nieświadomym świadkiem ich kłótni. Kobieta ta prosiła go o powrót, żałowała swojego zachowania, ale Andrzej stanowczo odpowiedział, że uczucia do niej to tylko przelotna namiętność z przeszłości, a on zawsze kochał swoją żonę i nadal naprawdę kocha.

Anna wyszła, nie mogąc powstrzymać łez, a wieczorem zadzwoniła do męża i zaprosiła go na obiad. Przyszedł z bukietem kwiatów i próbował się wytłumaczyć, ale Anna powiedziała, że ​​zapomniała o wszystkim i jest gotowa dać mu drugą szansę. Od tego czasu ich życie nie stało się takie samo, ale stało się o wiele szczęśliwsze i lepsze, ponieważ para zdała sobie sprawę, że ich życie bez siebie nie ma sensu.

To też może cię zainteresować: Córka Kasi Kowalskiej czuje się znacznie lepiej po zdrowotnych perturbacjach. Jak teraz wygląda Ola

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Wiśniewski przeżywa trudne chwile. Wciąż nie poradził sobie z tą ogromą stratą. O co chodzi

O tym się mówi: Odszedł Bronisław Cieślak. Ewa Florczak zdradziła, jaki był naprawdę znany aktor