"Pudelek" postanowił przeanalizować ostatnie doniesienia medialne dotyczące Andrzeja "Piaska" Piasecznego.

Piosenka Andrzeja Piasecznego, to łagodna wersja tego, co słyszeliśmy na nagraniu z jego 50-tych urodzin


YouTube/ROZRYWKA

Nie ulega wątpliwości, że Andrzej "Piasek" Piaseczny mocno sprzeciwia się temu, co aktualnie dzieje się w naszym kraju.

Jego słynne przyjęcie urodzinowe, podczas którego w niewybredny sposób dał upust swoim emocjom związanym z obecnym rządem, stało się tematem wielu artykułów tabloidowych.

Jego najnowszy singiel, którego promocją zajmuje się w mediach społecznościowych, zyskał miano protest songu, gdyż tak go właśnie nazwał podczas wywiadu, którego udzielił na antenie Radia Zet.

Buntuję się przeciwko wszystkim politykom, niezależnie spod jakiej flagi są i pod jaką flagą chcieliby maszerować. Być może są tacy, którzy mogą zrobić dużo dobrego, ale jest wielu takich, którzy robią bardzo dużo złego. To, że dziś możemy wywiesić sobie flagę na balkonie, to jeszcze nie jest postęp na miarę XXI wieku

Jak przyznał, jego "protest song", choć jest bardzo delikatny, wciąż jest wyrazem jego niezgody na decyzje rządu. Postanowił zamanifestować w bardziej cywilizowany sposób fakt, że także ma prawo żyć w tym kraju...

Czy Wy też nie możecie się już doczekać wysłuchania tego, co Andrzejowi Piasecznemu "siedzi w trzewiach"?

O tym się mówi: Moja chora mama doprowadza mnie do szału. Czy będę żałować, gdy oddam ją do domu opieki

Zerknij też tutaj: Są najnowsze zdjęcie miejsca ostatniego spoczynku św. pamięci Krzysztofa Krawczyka. Fani wciąż idą na cmentarz. Wzruszające gesty uznania