Uwaga! Niezwykle ważna informacja dla wszystkich osób przebywających na zwolnieniu lekarskim. Właśnie trwają burzliwe dyskusje na temat wprowadzenia sporych zmian w sposobie funkcjonowania świadczeń L4. Okazuje się, że zmiany nie są tak dobre jak się spodziewano... O co chodzi?

Jak wiadomo, zwolnienia lekarskie, czyli tak zwane L4 od wielu lat były wykorzystywane przez oszustów, którzy owe świadczenie nieustannie przedłużali chcąc uniknąć podejmowania pracy. Dotychczas ustawa zakładała możliwość przebywania na zwolnieniu lekarskim przez 182 dni – nieprzerwanie.

Po zaledwie kilku dniach przerwy zwolnienie można wziąć ponownie, a wiele osób wykorzystuje tę możliwość nie pracując przez długie lata i pobierając świadczenie pieniężne.

Wielkie zmiany możliwe już niebawem

Jak wskazują rządzący, nowelizacja ustawy zakłada, że między jednym L4 a drugim będzie musiało upłynąć minimum 60 dni. Niestety, o ile te zmiany faktycznie zmniejszą liczbę dokonywanych oszustw, tak wpłyną negatywnie w przypadku osób, które naprawdę nie są zdolni do podjęcia pracy z przyczyn zdrowotnych.

- Walka z wszelkimi patologiami nie może jednocześnie zmniejszać konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego Polaków - mówi dr Tomasz Lasocki.

Czy więc zmiany wejdą w życie?